Naturalne nawozy dla kwiatów doniczkowych. Poznaj domowe sposoby
2024-12-19
Chcesz, aby twoje rośliny doniczkowe rosły zdrowo i silnie? Zmagasz się z problemem szkodników? Zanim sięgniesz po chemiczne środki i nawozy, wypróbuj naturalne metody. Wiele powszechnie dostępnych produktów, a nawet odpadków, doskonale nadaje się do zasilania roślin i walki z insektami. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie domowe sposoby sprawdzą się w przypadku każdej rośliny. Podpowiadamy, jakie naturalne środki warto stosować, by wzmocnić rośliny w sposób bezpieczny i efektywny.
Naturalne nawozy dla kwiatów doniczkowych. Sięgnij po sprawdzone, domowe metody
Jeśli chcemy mieć piękne, silne i zdrowe rośliny doniczkowe, niekoniecznie musimy sięgać po preparaty chemiczne. Jest sporo produktów, które mamy w domu, świetnie nadających się do pielęgnacji roślin i zwalczania chorób oraz szkodników. Niektóre z nich wręcz wyrzucamy do kosza – a możemy wykorzystać z pożytkiem dla naszych kwiatów.
Naturalne nawozy dla kwiatów doniczkowych. Sięgnij po sprawdzone, domowe metody
Jeśli chcemy mieć piękne, silne i zdrowe rośliny doniczkowe, niekoniecznie musimy sięgać po preparaty chemiczne. Jest sporo produktów, które mamy w domu, świetnie nadających się do pielęgnacji roślin i zwalczania chorób oraz szkodników. Niektóre z nich wręcz wyrzucamy do kosza – a możemy wykorzystać z pożytkiem dla naszych kwiatów.
Domowe środki, które wzmocnią twoje rośliny. Pamiętaj o zasadach
Stosując domowe środki, trzeba jednak pamiętać o kilku zasadach.
- Po pierwsze – rośliny mają swoje wymagania i nie każdy środek nadaje się do każdej rośliny. Jest to ważne szczególnie w przypadku tych substancji, które wpływają na odczyn ziemi.
- Po drugie – trzeba pamiętać, że domowe środki, szczególnie wykorzystywane do zwalczania szkodników, działają mniej radykalnie niż środki chemicznie. Warto je zacząć stosować od razu po zauważeniu pierwszych oznak choroby lub szkodników (można je także stosować profilaktycznie). Trzeba przygotować się na to, że opryski itp. będzie trzeba powtórzyć.
- Po trzecie – pamiętajmy, że więcej nie znaczy lepiej. Choć domowe środki są łagodne, to w nadmiarze mogą zaszkodzić roślinom. Przestrzegajmy podanych proporcji (to ważne szczególnie w przypadku sody!). Nie zwiększajmy dawek, za to stosujmy te środki systematycznie.
Z czego zrobić domowe nawozy i środki ochrony roślin?
Oto 7 produktów, które masz w domu, a które pomogą ci zadbać o kwiaty. Zobacz, co i do czego wykorzystać.
Drożdże piekarskie
Jeśli chcemy, żeby nasze rośliny rosły jak na drożdżach, warto zasilać je… drożdżami. Drożdże piekarskie zawierają wiele minerałów i witamin, które są potrzebne roślinom, a dodatkowo wspomagają m.in. rozwój korzeni i przyswajanie składników z gleby.
Najprościej przygotować nawóz z drożdży niefermentowanych – wystarczy rozdrobić kostkę świeżych drożdży (100 g) i zalać je 10 litrami wody. Po godzinie nawóz jest gotowy do użytku.
Taki nawóz można stosować do podlewania roślin doniczkowych (oraz ogrodowych) – nie częściej niż co 2 tygodnie
Fusy z kawy
Pożytecznym nawozem są także fusy z kawy. Zawierają one niewielkie ilości różnych pierwiastków potrzebnych roślinom (np. azot, potas, fosfor, magnez). Co ważne – mają też lekko kwaśny odczyn, a to, czy ziemia jest kwaśna, czy zasadowa, dla większości roślin jest bardzo ważne.
Fusy z kawy można stosować do roślin ogrodowych i doniczkowych, ale tylko takich, które lubią kwaśną ziemię. Z roślin domowych należą do nich m.in.: paprocie, skrzydłokwiaty, anturium, fiołki afrykańskie (sępolie), trzykrotki, azalie.
Fusy z kawy warto przemieszać z ziemią w doniczkach (lub ogrodzie). Można także przygotować odżywkę do podlewania roślin – łyżkę stołową fusów z kawy zalewa się 0,5 litrem wody. Taki płyn można stosować co tydzień-dwa.
Uwaga:
1. Fusów z kawy nie można stosować jako jedynego nawozu
2. Nie używa się ich do nawożenia sadzonek i rozsad (hamują kiełkowanie roślin)
3. Nie należy zasilać nimi roślin, które lubią zasadową ziemię.
Fusy z herbaty
Fusy z herbaty mają podobne właściwości co fusy z kawy. Posiadają jednak mniej kwaśny odczyn, dlatego nadają się do zasilania nie tylko roślin, które lubią lekko kwaśne podłoże, ale także – obojętne.
Fusy z herbaty odżywiają rośliny, a także poprawiają jakość ziemi (dostarczają próchnicy i pozwalają zachować wilgotność ziemi). Fusy z herbaty można wymieszać z ziemią lub wyciąg z nich stosować do podlewania roślin (wyciąg to nic innego, jak fusy zalane letnią wodą i pozostawione na kilkanaście godzin).
Fusy z herbaty można stosować do zasilania i podlewania większości roślin domowych. Szczególnie są polecane dla paproci.
Uwaga: dla roślin używajmy fusów z herbat naturalnych (zielonych, białych, czarnych). Unikajmy herbat aromatyzowanych i smakowych. Powinny one pochodzić z naparów niesłodzonych, bez mleka itp. (to samo dotyczy fusów z kawy).
Skorupki jajek
Ze skorupek jajek można przygotować doskonały nawóz. Wystarczy je wysuszyć i mocno rozdrobnić, najlepiej prawie na proszek. Możemy go dosypać do podłoża dla roślin albo przygotować nawóz w płynie – skorupki należy zalać gorącą wodą i zostawić na kilka dni. Płynem podlewamy rośliny co około 2 tygodnie.
Trzeba jednak wiedzieć, że skorupki jaj zawierają sporą ilość wapnia. Dlatego stosuje się je wyłącznie do zasilania roślin, które lubią ziemię o zasadowym lub obojętnym odczynie. Wśród roślin doniczkowych są to np. sansewierie, kliwie, grubosze, palmy, zielistki, a także lawenda, oleander i bugenwille.
Skórki z bananów
Rośliny wzmocni także nawóz zrobiony ze… skórek bananów. Dostarczy on przede wszystkim potasu i fosforu, ważnych szczególnie dla roślin kwitnących (ale nie tylko).
Dla roślin domowych możemy przygotować nawóz na dwa sposoby:
1. Skórkę z banana zalewamy 1 litrem wody i odstawiamy na ok. dobę w ciemne miejsce. Płyn należy rozcieńczyć wodą w proporcji 1:1 i stosować do podlewania roślin.
2. Skórkę czyścimy z miąższu i suszymy, a następnie mielimy na proszek. Dodaje się go do doniczki i miesza z górną warstwą ziemi (ok. 1 łyżeczka na 3 tygodnie). Można go także dodać do podłoża podczas sadzenia rośliny.
Skórki z bananów możemy stosować do różnych roślin doniczkowych. Ważne jest jednak, żeby były dokładnie umyte (banany często są pokryte różnymi substancjami chemicznymi).
Czosnek
Czosnek ma wiele pożytecznych właściwości. Zwalcza m.in. bakterie i chorobotwórcze grzyby, odstrasza insekty i szkodniki. Dlatego pomoże w ochronie roślin.
Z czosnku najlepiej zrobić wywar. Rozgniecione ząbki (25 g czyli ok. 5 ząbków) należy zalać 1 litrem wody i gotować na małym ogniu przez ok. 20 min. Po ostudzeniu można go użyć do:
- oprysków przeciw mszycom, przędziorkom i innym szkodnikom,
- oprysków przeciw chorobom grzybowym,
- podlewania roślin – odkazi podłoże, zapobiegnie powstawaniu pleśni i atakowi ziemiórek (owadów, których larwy żerują w ziemi, również w doniczkach).
Wywar można stosować co kilka-, kilkanaście dni. Niestety pewnym minusem jest jego zapach.
Cynamon
Ta aromatyczna przyprawa również pomoże nam w utrzymaniu roślin w dobrej kondycji. Oprysk z cynamonu pomoże zwalczyć choroby grzybowe roślin. 3-4 łyżeczki cynamonu zalewa się 1 litrem wody. Należy zostawić go na 12 godzin. Stosuje się go raz lub dwa razy w tygodniu.
Cynamon pomoże również pozbyć się pleśni, która czasem pojawia się na ziemi w doniczkach. Podłoże wystarczy oprószyć cynamonem i najlepiej lekko przemieszać (uważajmy na korzenie). Ważne jest przy tym, żeby wyeliminować przyczynę powstania pleśni (najczęściej to nadmierna wilgotność, brak przepływu powietrza).
Cynamon pomoże też na uszkodzenia mechaniczne – złamany pęd lub korzeń (np. podczas przesadzania) warto posypać cynamonem, co zapobiegnie zakażeniu i rozwojowi chorób w miejscu uszkodzenia. Cynamon wpływa też korzystnie na ukorzenianie się roślin.
Soda oczyszczona
Soda w przypadku kwiatów doniczkowych przyda się przede wszystkim do zwalczania szkodników. Pomoże się pozbyć m.in. mszyc, przędziorków, mączlików (tzw. „białych muszek”). Stosuje się ją jako oprysk.
A oto dwa równie dobre i łatwe do wykonania preparaty:
- płaską łyżeczkę sody rozpuścić w 1,5 l ciepłej wody; dodać kilka kropli płynu do naczyń lub 1/5 łyżeczki szarego mydła (potasowego);
- ¼ łyżeczki sody rozpuścić w 1 litrze wody i dodać ½ łyżeczki oleju jadalnego;
Zarówno płyn do naczyń, jak i olej sprawiają, że preparat lepiej utrzymuje się na liściach, a olej dodatkowo utrudnia oddychanie szkodnikom.
Szczyptę sody warto też dosypać do wazonu z kwiatami ciętymi. Soda odkazi wodę i sprawi, że będzie miękka, czyli lepiej przyswajalna przez rośliny. Dzięki temu będą dłużej świeże.
Uwaga: soda jest lekko żrąca. Nie stosujmy jej nierozcieńczonej bezpośrednio na rośliny, bo je zniszczymy. Przestrzegajmy też zalecanych dawek.
Katarzyna Laszczak