Wakacje w stylu eko. Nowy sposób na letni reset

2025-06-24

thumbnail

Wakacje w stylu eko mogą zapewnić nie tylko naprawdę udany odpoczynek, ale także wytchnienie dla środowiska i miejsc dotkniętych coraz powszechniejszym zjawiskiem „przeturystowienia”, a destrukcyjnym zarówno dla lokalnych społeczności, jak i przyrody i samych osób szukających odpoczynku.

Eko turystyka jako sposób na problem „przeturystowienia”

Wybierając miejsc na wakacje, często szukamy tych najbardziej atrakcyjnych turystycznie. Jednak ten trend ma coraz mroczniejsze oblicze, jakim jest „przeturystowienie” (overturism). Najbardziej popularne miejsca, czy to w Polsce, czy za granicą, z trudem wytrzymują napór turystów, podróżujących masowo, co ułatwiają tanie loty, czy korzystne oferty wczasów. Ma to katastrofalne skutki dla lokalnych mieszkańców oraz środowiska – od zatłoczonych ulic, po problemy z... kanalizacją, nieprzystosowaną do obsługi populacji często kilkakrotnie większej niż lokalna, dla której została zaprojektowana infrastruktura. Tony śmieci, drożejące nieruchomości, dewastacja środowiska i wszechobecne tłumy to cena masowej turystyki, która wymknęła się spod kontroli.

Dla samych wakacyjnych turystów oznacza to również stres – kolejki do atrakcyjnych widokowo miejsc, w których trzeba zrobić sobie zdjęcie, by błysnąć nimi w mediach społecznościowych, zgiełk lub przebywanie w „kombinatach turystycznych”, które królują nawet w niewielkich miejscowościach, coraz częściej powodują napięcia, a nie prawdziwy wypoczynek.

To zjawisko to również zagrożenie dla lokalnej przyrody, którą często przyjeżdżamy oglądać i wyczerpywanie zasobów naturalnych. Na południu Europy, gdzie dramatycznie brakuje wody, oczekujemy, że w basenie będzie słodka, a nie słona. Zaśmiecamy miasta i plaże, duże hotele masowo marnują żywność, a tanie latanie generuje olbrzymi ślad węglowy.

A gdyby tak zwolnić tempo, zresetować założenia dotyczące miejsc, które wybieramy na wakacyjny wypoczynek i postawić na wakacje w stylu eko? Warto też zastanowić się nad własnymi działaniami.

Natura z wygodami, czyli od agroturystyki do glampingu

Wybierając wakacje w stylu eko, wcale nie trzeba rezygnować z wygód, ale warto zastanowić się nad nadmiernym konsumpcjonizmem. Na to, by spędzić wakacje bardziej w stylu eko, jest mnóstwo sposobów, od wyboru miejsca, przez środek transportu, po zachowanie się na miejscu.

Najbardziej radykalnym sposobem na bycie naprawdę eko jest wybór miejsca wypoczynku. Choć duże hotele oferują wiele wygód, warto rozważyć alternatywy.

Jedną z nich są gospodarstwa agroturystyczne, których oferta jest naprawdę bogata, a poziom wygód nie odbiega od dobrego hotelu. W zamian zyskamy indywidualne podejście, zamiast bycia jednym z tysięcy turystów przewijających się przez hotel. Będziemy mieć okazję do prawdziwego kontaktu z naturą, a nawet… zwierzętami gospodarskimi, co może być atrakcją – a nieraz prawdziwym odkryciem – dla dzieci. Może w takim gospodarstwie nie skorzystamy z tysiąca zjeżdżalni, ale już na przykład z kojącej kąpieli w podgrzewanej balii pod rozgwieżdżonym niebem – owszem. Zamiast dudniącej muzyki posłuchamy śpiewu ptaków, a zamiast dreptania po wybrukowanych chodnikach, pochodzimy po trawie.

W większości agroturystyk można korzystać z rowerów, w zależności od położenia – także kajaków, SUP-ów czy rowerów wodnych. Możemy też liczyć na różne warsztaty, np. dotyczące lokalnych wyrobów, tradycyjnych rzemiosł, czy dzikich roślin, ale znajdziemy także zajęcia z jogi itp. Taki wypoczynek wpisuje się nie tylko w trend eko, ale również – coraz modniejszy slow life. Nawet jeśli na zwolnienie tempa nie mamy czasu w codziennym życiu, wakacje są idealną okazją, żeby go zakosztować.

Nieco bardziej ekstremalną formą może być biwak, ale i tu jest opcja dla ceniących nieco większe wygody, jakim jest coraz bardziej popularny glamping, czyli luksusowa wersja biwaku, ale nadal zapewniająca kontakt z naturą.

Wybierając gospodarstwo agroturystyczne czy właśnie glamping, warto zapoznać się nieco dokładniej z tym, jak działa dane miejsce i co oferuje, a także, czy oferowany wypoczynek wiąże się z poszanowaniem środowiska.

Wakacje w hotelu też mogą być eko

Jeśli atrakcje agroturystyki czy glampingu cię nie przekonują, możesz też wybrać się do hotelu. Warto wybierać te mniejsze albo takie, które są ekologiczne – ich oferta rośnie, a właściciele kładą nacisk na rozwiązania, które nie obciążają przyrody. Potwierdzeniem, że takie miejsce działa rzeczywiście ekologicznie jest np. certyfikat Eco Label. Oznacza ono, że w hotelu zastosowano rozwiązania oszczędzające wodę i energię, czy minimalizujące powstawanie odpadów.

Jeśli wybierasz się na wakacje w sezonie, warto poszukać mniej turystycznych miejsc, za to takich, w których działa lokalna komunikacja, dzięki której zwiedzisz okolicę. Takie hotele można znaleźć nawet w standardowej ofercie biur podróży.

Wypad to tych najbardziej popularnych, ale wartych zobaczenia miejsc, zaplanuj na termin poza turystycznym szczytem. Przy okazji unikniesz tłumów, a niekiedy także „paragonów grozy”.

Chcesz mieć eko wakacje? Postaw na swoje codzienne zachowania

Najbardziej eko są niedalekie podróże, które generują najmniejszy ślad węglowy, szczególnie jeśli podróżujesz pociągiem. Ale oczywiście wakacje to też okazja do podróży dalszych i zwiedzania świata albo wypoczynku w słońcu nad ciepłym morzem. Tutaj najczęściej nie unikniemy podróży samolotem, która generuje znaczący ślad węglowy, ale ważne będą twoje kolejne wybory.

W takich przypadkach wybieraj wspomniane ekologiczne lub mniejsze hotele lub lokalne gospodarstwa, ale pamiętaj, że bardzo wiele zależy także od ciebie i twoich zachowań. Nawet w zwykłym hotelu, nawet na wczasach all inclusive, można być bardziej eko, a wszystko sprowadza się do drobnych, codziennych rzeczy.

Oszczędzaj wodę – zakręcaj ją, gdy jej akurat nie używasz (np. podczas mycia zębów), a cieknące krany i spłuczki zgłaszaj obsłudze.

Oszczędzaj energię – choć w wielu hotelach światło wyłącza się po wyjęciu karty, która jest jednocześnie kluczem, a klimatyzacja nie działa przy otwartych oknach, zwróć uwagę na to, by nie marnować energii elektrycznej.

Zwróć uwagę na taki drobiazg, jak wymiana ręczników i pościeli – tam, gdzie jest oferowana codziennie, czy do drugi dzień, nie trzeba z tej opcji korzystać tak często. W wielu miejscach pozostawienie ręcznika na podłodze oznacza, że chcesz go wymienić. Korzystaj z tego zgodnie z potrzebami, bo codziennie pranie tysięcy hotelowych ręczników ekologiczne nie jest.

Zwróć uwagę na wykorzystanie jednorazowych pojemników i opakowań. Choć ich użycie jest ograniczane prawnie, nadal można je spotkać. Warto mieć swój bidon na napoje, a sól z solniczki nie jest w niczym gorsza niż ta z jednorazowej saszetki.

Zadbaj o miejsca, które odwiedzasz

Wakacje w stylu eko wiążą się też z odpowiedzialnością za miejsca, które odwiedzamy. To szczególnie ważne w kontekście przyrody, ale nie tylko. Odwiedzasz dane miejsce, bo jest piękne? Zadbaj o to, żeby takie pozostało.

Nie niszcz roślin, a nawet nie zbieraj kamieni, muszelek czy piasku – warto wiedzieć, że w niektórych miejscach są bardzo surowe przepisy, np. na Sardynii kary za wywożenie piasku i muszelek wynoszą od 500 do 3000 euro. A tak drastyczne przepisy wprowadzono, ponieważ rocznie wywożono setki kilogramów piasku, niszcząc lokalny ekosystem. Bo każde nasze działanie, każdą naturalną „pamiątkę” i każdy zostawiony śmieć, trzeba pomnożyć przez miliony turystów.

Przestrzegaj lokalnych przepisów, nie schodź ze szlaków tam, gdzie są wyznaczone i pamiętaj, że nie musisz wszędzie dojeżdżać samochodem. Nie śmieć! Dotyczy to zarówno wakacji w Polsce, jak i za granicą.

Zamiast zabierać elementy miejscowej przyrody, lepiej zrób zdjęcie. A na pamiątkę kup lokalną oliwę czy ser lub wyrób miejscowego twórcy. Pamiętaj, że sporo pamiątek sprzedawanych na stoiskach dla turystów, pochodzi z masowej produkcji w Chinach, więc w ich przypadku też warto się wykazać eko czujnością.

Autor: Katarzyna Laszczak